Moje najlepsze odkrycie w mieście, w którym nie mieszkam, wpadam zawsze, gdy jestem przejazdem w Gdańsku. Kawa pistacjowa - mistrz! Ostatnio na śniadanie zamówiłam kanapki z pasztetem z soczewicy i ogórkiem - przepyszne, swojskie, podane na grubej pajdzie chleba, więc dwoma kromkami można było się najeść. Do tego dla mnie jako warszawianki ceny - no, nie chciałabym arogancko powiedzieć "śmiesznie niskie" - ale na pewno korzystne.
Ale tak naprawdę wrażenie dopełnia sam lokal. Wystrój jest niesamowicie klimatyczny, co i raz można się natknąć na zabytkowy aparat telefoniczny czy gramafon. Do tego stylowe fotele i kanapy - aż człowiekowi nie chce się wstawać, tylko zatopić w fotelu i dobrej książce albo leniwie pogadać z przyjaciółką nad aromatyczną kawą. To jest miejsce, z którego nie chce się wychodzić, tylko próbować kolejnych pyszności i zapomnieć o upływającym czasie. A wszystkie te cuda w samym sercu Gdańska.
Retro to dobre miejsce aby zjeść drugie śniadanie lub deser. Ja zamówiłem czekoladę piernikową, która była bardzo dobra, nie za słodka ani nie za mała - jakościowo oceniam bardzo wysoko.
Obsługa lokalu była bardzo sympatyczna i pomocna. Wystrój przytulny, wygodne kanapy i ogólnie spójny styl miejsca.
Jedyną niedogodnością jest toaleta znajdująca się na piętrze niżej. Jest wspólna, a ponadto jej czystość pozostawia nieco do życzenia.
Podsumowując polecam Kawiarnię Retro, z pewnością jest jedną z najbardziej zachęcających kawiarni na ulicy Piwnej.
Ciekawe miejcie. Pyszny deser 'żółw' wersja trzeźwa. Wersja pijana pewno jeszcze lepsza, ale nie dla mnie tym razem. Miła obsługa, wszystko bezproblemowo.
An error has occurred! Please try again in a few minutes